Próbowali wedrzeć się do kościoła. Burmistrz: To ziarno zasiane podczas Strajku Kobiet
Do zdarzenia doszło we wtorek w późnych godzinach wieczornych. Grupa młodych osób próbowała wedrzeć się do wnętrza świątyni. Jak ustalił portal tvp.info, gdy włamanie do kościoła się nie udało, napastnicy zniszczyli fragment elewacji kościoła i zabytkowej płyty nagrobnej wmurowanej w front sanktuarium.
Zdarzenie zostało nagrane na kamerach monitoringu, a nagrania przekazane policji.
– Z nagrań, które widziałem, wynika, że mogła to być grupa około czterech młodych osób – przekazał w rozmowie z portalem tvp.info burmistrz Jarosław Szlachetka.
Burmistrz Myślenic podkreślił, że ma nadzieję, że sprawcy szybko zostaną ukarani za swój czyn. – Policja musi ustalić tożsamość tych osób i doprowadzić je przed wymiar sprawiedliwości – powiedział i dodał, że doszło nie tylko do obrazy uczuć religijnych, ale również niszczenia zabytków i dóbr kultury.
To nie pierwszy atak na kościół w Myślenicach
Jak zauważa lokalny portal myslenicka24.pl, podobne zdarzenia miały niedawno miejsce przy okazji manifestacji tzw. Strajku Kobiet.
Obie sprawy łączy również burmistrz Myślenic.
– Jest mi bardzo przykro, że w Myślenicach doszło do czegoś takiego. W moim odczuciu niestety jest to ziarno zasiane w czasie niedawnych manifestacji lewicowych pod szyldem Strajku Kobiet, które przetoczyły się także przez Myślenice. Tego ataku zbezczeszczenia zabytkowych płyt nagrobkowych, które przetrwały kilkaset lat, nie da się usprawiedliwić – podkreślił.
"Wierni nie pamiętają takiego wstydliwego aktu profanacji"
Sprawę w rozmowie z portalem tvp.info skomentował również ks. Łukasz Michalczewski z biura prasowego Archidiecezji Krakowskiej.
– Teren przy kościele, kiedyś cmentarz, stał się miejscem libacji i dobrej zabawy czterech młodych osób. Wierni tamtejszej parafii nie pamiętają takiego wstydliwego aktu profanacji – ocenił. – Mam nadzieję że policja, która przyjęła w tej sprawie zgłoszenie, znajdzie sprawców i zapłacą za szkody w zabytkowym epitafium oraz za znieważenie miejsca świętego – dodał.